Rozdział 2

Tomas

Znowu wpadłem na tą samą dziewczynę.
-Jezu znowu. Czy ty mnie śledzisz czy co? -zapytałem a raczej krzyknąłem zły
-Że co ja Ciebie śledzę. To ty tu przyszedłeś po mnie to raczej jest odwrotnie.
-Przestańcie! -krzyknął Fede który w ogóle nie zwracał uwagi na dziewczynę
-Nie będziesz mówił mi co mam robić. -krzyknęła i spojrzała się na kolegę -Fede?!
-A co? -zapytałem wrednie
-A co Cię to obchodzi? -powiedziała i podeszła do chłopaka

Federico

Nie mogłem uwierzyć. To moja kuzynka. Podobno nie może wychodzić z domu przez ojca. Przytuliłem się do niej
-Tomas. Poznaj moją kuzynkę-powiedziałem szczęśliwy
-Że co?To coś jest Twoją kuzynką. Jezu nie wytrzymam
-Tylko nie to coś-powiedział jakiś chłopak
-Hej kotek-powiedziała Viola i podeszła do chłopaka-To jest Leon mój chłopak
Tomas zaczął śmiać się.
-Że niby ty masz chłopaka. Hahaha-zwijał się ze śmiechu
-A co masz  z tym problem-zapytał Leon czy jak mu tam. Widac że jak się Tomas zaraz nie uspokoi to będzie źle.
-Nie ja nie.
-Dobra Tomas chodź do domu. Ja do Ciebie za niedługo wpadnę okej? -skierowałem to pytanie do Vilu
-Jasne-odpowiedziała
Zabrałem Tomasa stamtąd Tomasa. Po drodze cały czas się zwijał ze śmiechu aż w końcu nie wytrzymałem i go walnąłem.Uspokoił się przynajmniej na chwilę.

Francesca

Gdy kuzyn Fede i jego koleżka odeszli, stwierdziliśmy że pójdziemy się wszyscy przejść na spacer. W oddali zauważyliśmy Ludmiłę która czekała na kogoś. Podeszliśmy do niej. Nie wiem dlaczego ale się odwróciłam. Zobaczyłam tam...

Kogo zauważyła Francesca?
Czy Leon zemści się na Tomasie za scenę pod Resto?

No i znowu za dużo dialogów według mnie. Rozdział wyszedł mi taki średni według mnie. Ale liczę że chociaż wam się spodoba <3

Next pojawi się raczej jutro. To zależy ile nam zada dyrektorka (zastępstwo do końca miesiąca), ale raczej mało więc jutro na 95% się pojawi  ;)

Mój pierwszy one shot pojawi się w najbliższej przyszłości XD
~~Xabianistka

Na koniec Xabi z Miśkiem na głowie :) Hehe